Szklarska Poręba

Witam; właśnie wróciliśmy ze Szklarskiej Poręby. Śniegu na Puchatku,Śnieżynce,Ścianie i FIS-sie jest tyle,że można pojeżdzić.Lolobrygida nie czynna,Hala Śrenicka;dobre warunki.Jak w temacie chciałem przestrzec wszystkich, którzy mają anteny CB:na parkingu obok wodospadu Szklarki kradną.Wróciłem bez anteny. Bandyta jeden , obciął kabel i wraz z uchwytem,batem zabrał. Zgłosiłem na policji,przyjeli zgłoszenie, napisali protokół i czekam. Mam pewne podejżenia,pytaliśmy o najkrótszą drogę do Chybotka człowieka handlującego na pobliskim placu,wiedział,że zajmie to nam co najmniej 1 godzine.Kto z kierowców teraz w czasach elektroniki wozi ze sobą cęgi do cięcia kabla drutu? Ten banbyta to miał,bo najpierw próbował nożem następnie po nie udanej próbie obciął kabel właśnie cęgami . Miał czas.

Irek3, ja dlatego jestem zwolennikiem anten na magnes.... kilka sekund na zdjecie bata z dachu mnie nie zbawi a ile zaoszczędze ale miales prawo nie wiedzieć ze tam są tacy ZŁODZIEJE !

Niestety zimą magnesówka często się nie sprawdza - często dach jest oblodzony i nie ma do czego przyczepić .

Irku współczuję.

IMHO irek mial wlasnie magnesowke.... ale moze sie myle...

Tomii ! Trzeba mieć odmrażacz w aerozolu i po 3 minutach szmatkę ścierasz lód . Jedyna wadą jest to że antena na magnes przy dłuższym używaniu robi ślady na lakierze . Kiedys na Mazurach taki s....n proponował mi sprzedaż takiego obciętego Wilsona . Dobrze że Basia mnie powstrzymała bo bym gnoja zlinczował !

Jedyna wadą jest to że antena na magnes przy dłuższym używaniu robi ślady na lakierze

jest i na to sposób..... ja w miejscu, gdzie magnes styka się z karoserią naklejam podkłade z folii samoprzylepnej ( takiej samej z jakiej są reklamy na samochodach ), ale i nie zapominam o przetarciu jej wilgotna szmatka, aby usunac pozostałe zanieczyszenia pojawiajace sie na mojej "podkładce"

Witam; miałem właśnie magnesówkę i dlatego , że jest zima to ograniczałem zdejmowanie i zakładanie,co wykożystał złodziej.

Ja mam magnesówkę ale gdy zostawiam auto odkręcam antenę. Na dachu zostaje sam magnes który jest g..... wart.

Nie mniej jednak współczuję, pewnie na allegro pokaże się niedługo a w opisie napiszą, że kabel się przetarł...

No a ja tam różnie raz mi się chce i zdejmę, raz się nie zachcę i nie zdejmę. Mi się wydawało że anteny to tylko w Warszawie ściągają

Irek3, ale miales prawo nie wiedzieć ze tam są tacy ZŁODZIEJE !

Powiem tak: w ostatnim czasie ten rejon znacznie się uspokoił, jest to zaletą tego, że dużo „amatorów cudzej własności” wyjechało za pracą. Nie wszyscy też potrafią pracować, więc pozostali... To ci właśnie, z którymi miałeś przygodę.

jednym słowem, nigdy nie wiadomo kiedy, co i jak zrobić by było dobrze .....

ja nie musiałem nigdzie wyjeżdżać ..

podprowadzili mi ml145 z dachu busa T4(Warszawska Praga-Środkowa róg Stalowej)

ja ażeby zdjąć antenę z dachu wchodziłem po fotelu kierowcy...

widocznie potrzebujący są sprytniejsi

parkuję w stolicy w najróżniejszych zakątkach (z racji wykonywanego zawodu-monter drzwi )ale Praga to Praga i to w biały dzień...

a mnie ukradli blyskawicznie wszedlem na 4 pietro odebralem ksiazke w drzwiach i powrot ( 2,5 minuty) po powrocie zostal przewod wystajacy z drzwi najlepsze ze znalazlem moja antene na innym aucie ( jedyna taka w sosnowcu ) ale cykor jestem i nie potrafie podejsc i zdjac tak jak inni to robia ....

Witam; kol.Szymon79 mie musisz być cykorem,po prostu zgłoś to na policji.

Witam; kol.Szymon79 nie musisz być cykorem,po prostu zgłoś to na policji.

Irek-u tylko czy samo zgłoszenie coś da? na antenach nie ma żadnych cech identyfikacyjno-poznawczych a pozatym, nie jednemu burkowi Azor