Serwis przyczep campingowych na Mazurach

... jak w temacie. szukam serwisu przyczep kampingowych w woj. warmińsko mazurskim najchetniej okolice ełku orzysza mikołajek pisza. padła mi na kempingu lodówka i niechciałbym ciągnąc przyczepy az do białegostoku.bede wdzieczny za kazda informację o dobrym , najlepiej sprawdzonym serwisie.

pozdrawiam

Z lodówkami absorpcyjnymi jest taki problem że ich podobno nigdzie nie naprawiają - przynajmniej takie głosy tu na forum były. Serwis na mazurach - chyba nic bliżej niż Ostrołęka lub Białystok to nie będzie.

www.e-caravan.pl

http://elzacamp.w.interia.pl/

http://www.przyczepy-campingowe.bialystok.pl/

Podzwoń, popytaj.

PS. Co złego z lodówka się dzieje?

W Białymstoku moga mieć lodówki na wymianę. Czasem przywożą budki tylko na części więc dysponują różnym sprzętem.

PS. Co złego z lodówka się dzieje?

działała ale pewnego dnia poszedł dymek z kominka:( i od tamtej pory umarła:( pierwsza diagnoza to taka ze gaz był bardzo słabej jakosci. ledwo sam sie palił prosto z butli...

no i chyba trzeba bedzie targac przyczepe do bstoku...

A na zachod od Ciebie to dopiero Firma LEW w Gdańsku lub Kondor w Gdyni. Nasze województwo jest ubogie. A zaraz coś o Olsztynie słyszłem, jest tam jakis serwis, rzuć w Google i znajdż, bo ja linka nie mam. Pozdrawiam i powodzenia.

Kolego sateman, proponuję prześledzić ten temat:

http://www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?t=2640&postdays=0&postorder=asc&start=0

W tym temacie udziela się kolega mirekmat i jest on fachowcem od lodówek i ogrzewania.

Z tego co wiem to pracuje gdzieś na Warmii,także niedaleko Ciebie.

W jednym z postów podaje swój nr telefonu.Pogadaj z nim,jest ekspertem i naprawia taki sprzęt.

spoko i tak i tak potrzebna jest wizyta w białymstoku wiec przytarga sie i naprawi tak to jest jak sie zapomina o przegladzie przed sezonem

Z tego co wiem to pracuje gdzieś na Warmii,także niedaleko Ciebie.

W jednym z postów podaje swój nr telefonu.Pogadaj z nim,jest ekspertem i naprawia taki sprzęt

Kolega mirekmat nie do końca naprawia te sprzęty. Pisał kiedyś, że nie mógł nigdzie lodówki absorpcyjnej napełnić czynnikiem od obiegów sprężarkowych , na co jak mu uwagę zwróciliśmy to się chyba obraził i więcej na forum fachowych rad nie dawał .

Tu namiary na niego: maciekm85@o2.pl lub 694 553 878

Witam.

Pytanie do p.kolegi Tomii na jakiej podstawie sądzi Pan że "nie do końca" naprawiam sprzęt z wyposażenia pojazdów kempingowych,czyżbym coś Panu zaczął naprawiać i w trakcie pozostawił robotę nie dokończoną,czy tak to mam rozumieć?Co do obrażania.. Panie Kolego od tego to my mamy ważniejszą osobę w naszym kraju.Porad udzielam w dalszym ciągu niezależnie od tego czy jest to mile widziane natomiast ich wielkość oraz stopień zależy od tego jak pytający jest zaawansowany w sprawach techniki.W związku z tym iż większość pytań i problemów dotyczy tak ważnego tematu jak gaz ,obojętnie w jakim zastosowaniu,odpowiedzialna osoba nawet znająca dobrze temat nie może udzielać porad w całkowitym zakresie tylko i wyłącznie na forum.Proszę powiedzieć jak mam instruować np. osobę z wykształceniem prawniczym czy też humanistycznym w temacie naprawy instalacji gazowo-elektrycznej np w combi piecu Truma 6002?.Właśnie dlatego,że się param tym tematem zawodowo,widziałem międzyinnymi parę lodówek "naprawionych"przy pomocy informacji internetowych.Dłuższy czas trwało poszukiwanie miejsca ulatniania się gazu.Czy to według Pana jest ok.?Jak już kiedyś pisałem nie jestem teoretykiem z uczelni czy instytutu jakiegoś tam ale praktykiem z kilkuletnim stażem więc życie pokazało i nauczyło mnie wiele rzeczy nawet tych niemiłych.

Dodatkową rzeczą oprócz zwiększonej ilości pracy w sezonie,która mnie powstrzymała od udzielania rad na tym forum to śmieszne ale zapomniałem swojego hasła.

Życzę wszystkim miłego wieczoru i mam nadzieję,że mimo wszystko nie będę z tego forum wyrzucony.

To zależy od tego w jakim stadium jest planowany przez niektóre gremia obowiązek

przymusowych przeglądów gazowych i jakichś innych.(szczególnie tych pod zwiększonym ciśnieniem)

Nie, chyba żartowałem.

Pozdro, Jacek.

Pytanie do p.kolegi Tomii na jakiej podstawie sądzi Pan że "nie do końca"

Jeśli napisał Pan kolega, że nigdzie nie napełnili Panu lodówki (obiegu chłodniczego) to uznałem to za równoznaczne z tym, że Pan też ich obiegów niczym nie napełnia. Więc jeśli z lodówki najzwyczajniej ucieknie czynnik to jest ona u Pana nie do naprawienia co było dla mnie równoznaczne z tym "nie do końca". Mam nadzieję, że zrozumiał Pan o co mi chodziło.

Jak już kiedyś pisałem nie jestem teoretykiem z uczelni czy instytutu jakiegoś tam

Podstawy teorii niestety trzeba mieć .

ale praktykiem z kilkuletnim stażem więc życie pokazało i nauczyło mnie wiele rzeczy nawet tych niemiłych

nikt do Pana o to pretensji nie ma

Życzę wszystkim miłego wieczoru i mam nadzieję,że mimo wszystko nie będę z tego forum wyrzucony.

Jak już życie pokazało, nie tak łatwo wylecieć z tego forum, poza tym nie widzę powodu dlaczego miał by Pan wylecieć. Bronisz Pan swojej "marki" zawzięcie jak tygrys i dobrze.

Pozdrawiam!

no i lodowka zostala naprawiona czy w razie czego moge zapisac nr kolegi mirekmat i jakby co dzwonic? no i skad kolega mirek mat jest? zeby nie okazalo sie ze ze zgorzelca:)

pozdrawiam wszytskich i dziekuje za pomoc

Witam.

Po takiej dawce argumentów jestem załamany i....poddaję się.Fakt,teoria jest potęgą a dwa oddziały powszechniaka skończone starym,socjalistycznym kursem nie upoważniają do niczego.Pozostańmy przy swoim a swoją drogą piękna mądrość

'Wiedzę można............." Miłego dnia i proszę ten temat zakończyć.

Dzień dobry, czy mógłbym Pan podać do siebie namiary? Pozdrawiam, Michał